Witam na blogu!

Witam na blogu!

OBSERWUJ NAS

Metamorfoza mojego pokoju

piątek, 6 kwietnia 2018


Hej, hej!

Strasznie długo zwlekałam z tym postem, ale okazało się, że urządzanie pokoju od podstaw to nie taka prosta sprawa (kto by się tego spodziewał...). Choć ściany, podłoga i meble były gotowe kilka miesięcy temu, to dopiero niedawno udało mi się dopieścić wszystkie szczegóły, takie jak: ramki na zdjęcia, zmiana doniczek, oklejenie biurka okleiną itp. W każdym razie, na pewno jest jeszcze coś co mogłabym zmienić, ale jestem względnie zadowolona z wyglądu mojego pokoju.

Jak wyglądało to wcześniej możecie zobaczyć tutaj. A jeśli chodzi o zdjęcia, przed zrównaniem mojego pokoju z ziemią i warstwą gruzu to...nie mam. Nie mam, bo nie było mnie w domu, a nikt nie pomyślał żeby takowe zrobić. Poszperałam trochę na dysku i znalazłam takie, na których mniej więcej widać jak to wyglądało kilka lat temu. Tę tapetę na pierwszym zdjęciu zjadł pies.

Zacznijmy od mebli. Łóżko kupiłam na allegro (link do aukcji, kiedy ja je zamawiałam było trochę droższe). Materac również kupiłam na tej samej stronie (przy wyszukiwaniu wpisujcie "materac sprężynowy", piankowy to najgorsze co może być). Cena łóżka wraz z materacem to około 600 zł i był to drugi największy wydatek, zaraz po panelach. 



Pozostałe meble kosztowały mnie jakieś...36 zł za sztukę. Myślicie, że w którymś komisie sprzedają tak tanio? No, niestety nie. Wszystkie te meble (nawiasem mówiąc, to każdy jest z innej parafii) stały kiedyś w moim pokoju. Ten regał moja mama dorwała gdzieś na komisowej wyprzedaży za grosze jakieś kilka lat temu. Te 36 zł to koszt dużej puszki białej farby. 

Mały poradnik DIY: żeby ze starych mebli zrobić nowe potrzebujesz:
  • Papier ścierny

  • Taśma dwustronna
  • Farba renowacyjna (jak wpiszecie "farba do mebli" to też znajdziecie)
  • Folia malarska
Polecam to robić w miejscu, które nie ucierpi na tym, że gdzieś tam skapnie nam farba. Jeśli jednak robicie to w domu to koniecznie zabezpieczcie wszystko folią malarską. Następnie dokładnie wyczyśćcie meble. Kiedy będą już czyste i suche to zacznijcie ścierać ich powierzchnię papierem ściernym (możecie sobie myśleć, że piszę banalne rzeczy, ale mi właśnie przypomniała się youtuberka, która zaczęła malować niezagruntowaną ścianę...). Mi przygotowanie jednego mebla zaczęło około dziesięć minut. Tylko pamiętajcie, żeby ten cały osad zetrzeć przed malowaniem!

Co do wyboru farby: najbezpieczniej będzie zapytać kogoś w sklepie z farbami. Jeżeli od razu będą wam wciskać najdroższą farbę to lepiej zastanówcie się nad zakupem i sprawdźcie opinie w internecie. Jeśli jednak sprzedawca zdaje się mieć jakąś wiedzę na ten temat, to raczej możecie mu zaufać. Jeśli jednak zdecydujecie się wybierać farbę samodzielnie to zwróćcie uwagę, aby była ona szybkoschnąca.

Ile warstw farby należy nałożyć? To już zależy od was i od waszych mebli. Na regale mam około 3 warstw, ale na komodzie już ponad 5. Nie każdy mebel chce współpracować i czasem trzeba się namęczyć żeby to dobrze wyglądało. 

Ja swoich mebli nie malowałam w środku, więc po prostu przyklejałam taśmę dwustronną na brzegach żeby nie nachlapać farbą do środka. Pamiętajcie, żeby odkleić taśmę zanim farba wyschnie!



Mniej więcej po dwóch miesiącach doszłam do wniosku, że biel na powierzchni użytkowej nie była najlepszym pomysłem. No i co by tu zrobić...wiem, okleina! To jest cudowne rozwiązanie, bo za rolkę zapłaciłam jakieś kilkanaście złotych (i jeszcze połowa tej rolki mi została!), a sam "montaż" jest bajecznie prosty. Rozwijamy okleinę i stopniowo odklejamy podkład, przyklejamy, dociskamy (najlepiej ręcznikiem), obcinamy i już. Jedyne co można zepsuć to to, że krzywo ją przykleimy dlatego warto mieć kogoś do pomocy. 





Takie lampki dostaniecie już właściwie wszędzie. Ja swoje kupiłam jakieś trzy lata temu w Biedronce.



Dlaczego moja kolekcja książek jest taka skromna? Bo odwiedzam bibliotekę średnio dwa razy w tygodniu. Więc nie mam dużej potrzeby posiadania książek na własność. Jeśli już jakieś mam to są to najczęściej prezenty.



Tablicę też sama malowałam farbą do renowacji mebli. Dobra rada: przed malowaniem zaklejcie środek taśmą (nie cały, tylko przy ramie).


A ten plakat jest dobrym przykładem, że na aliexpress trzeba dokładnie czytać opisy produktu. Myślałam, że będzie standardowej wielkości, a on ma ledwo 30 cm...


O tym kalendarzu muszę napisać trochę więcej. Zamówiłam go na EmpikFoto i zawiera on tylko zdjęcia zrobione przeze mnie. Jakość wydruku jest świetna, cena też, ale praca z edytorem na ich stronie...dwie godziny pełne irytacji. Aha, ta zeberka to również okleina!





Wszystkie ramki na zdjęcia kupiłam za grosze w pepco. Doniczki również pochodzą z tego sklepu.


Okej, ten post zawiera naprawdę dużo zdjęć. Pomyślcie, że na karcie mam ich około 60...
Mam nadzieję, że efekty tego "wielkiego remontu" podobają wam się choć w połowie tak jak mi. 

Dobranoc!
Mychunia




















17 komentarzy:

  1. Bardzo ładny masz teraz pokój! Teraz są bardzo modne białe meble!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki! białe meble są modne od jakichś kilku lat :P

      Usuń
  2. Super post, nawet nie wiedziałam, że można tak tanio wyremontować pokój. Efekt końcowy jest śliczny. Ja też za niedługo będę miała generalny remont, już nie mogę się go doczekać.
    Mam tylko jedno pytanie, gdzie masz te kosmetyki, jeśli na toaletce, to gdzie ona jest, bo nie mogę jej dostrzec.
    Zapraszam także do mnie.
    http://akilegna-kib.blogspot.com/2018/04/where-is-this-time.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyki mam na szafce, która stoi mniej więcej tam, gdzie stałam kiedy robiłam czwarte zdjęcie od góry :D

      Usuń
  3. Całość wygląda spektakularnie! Super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przede wszystkim całość jest bardzo spójna i przez to świetnie się prezentuje. ;) ja już nie mogę się doczekać kiedy wreszcie będziemy mieć własne mieszkanie, żeby też je móc po swojemu urządzić. :) ale to jeszcze odległa historia, niestety. :)
    pozdrawiam serdecznie.
    http://poprostumadusia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny pokój i super post :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow wszystko ładnie zostało wykonane i mega podoba mi się twój pokój!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyszło naprawdę przepięknie 😍 Ja ostatnio zrobiłam z mężem łóżeczko dla dziecka i tez będzie o tym post 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny pokój, bardzo podoba mi się ostatnie zdjęcie postu :D
    Ja też planuję trochę zmian w pokoju na wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super zmiana! Bardzo świeżo, ale zarazem przytulnie :-)

    OdpowiedzUsuń